Sesja zdjęciowa dla agencji fotograficznej było jego błędem

Hiszpański dziennikarz Niccolo Massarello beztrosko zgodził się odstąpić od fotografa, który specjalizuje się w pracy dla banków zdjęć.

Sesja zdjęciowa dla agencji fotograficznej było jego błędem

Następnie Massarelo zaczął znaleźć swoje zdjęcia w najbardziej nieoczekiwanych miejscach: z pomocą jego twarzy sprzedawali alkohol, mleko, mówił o poważnej choroby narządów płciowych, a jednak jest on przedstawiany na okładce amatorów książek o wilkołakach około potworów. Publikujemy historię nieszczęsnego dziennikarza w pierwszej osobie.

W ubiegłym roku miałem problemy z relacji. Bardzo duży problem. Z tymi problemami chcę okraść bank, wypowiedzieć wspólników, przy czym wszystkie środki ostrożności, które są objęte programem ochrony świadków, nigdy nie spotkać się z żadnym z poprzedniego życia. Dlatego też, kiedy mój znajomy fotograf zaprosił mnie do swojego filmu, myślałem, że to było miłe dywersja. Specjalizuje się w fotografii Seryjne - i nie jest to efektowne sesja zdjęciowa, ale żebracy nie mogą być choosers jak ja.

Poszedłem do jego pracowni godziny później, sytuacja jest całkowicie uszkodzony: całą noc kłóci się z dziewczyną. Ale gdy przyjaciel zaczął strzelać, mój umysł wyczyszczone i podoba mi się to wszystko zaczęło. Zapytałem: „A co, ktoś naprawdę kupić te zdjęcia?” On zmienił obiektyw i powiedział: „Cóż, do zobaczenia wkrótce”

Kiedy skończyliśmy, podpisałem formularz informujący, że zdjęcia są teraz własnością mojego znajomego i on ma prawo je sprzedać. Teraz wiem, że to był największy błąd w moim życiu. Kilka miesięcy później okazało się, że moje zdjęcie ilustrowany artykuł na stronie internetowej Ci katolicki mężczyzn. Witryna sobie slogan - „Witryna wykonana przez katolików. Dla katolików”. Według sekcji „O”, to „zasobów internetowych dla katolików pracujących w czasie zawirowań naszego post-chrześcijańskiej świeckiego życia.” Papier z moim zdjęciem mówi o „protestantów i terrorystów”. Teraz jest już usunięte z serwisu.

Sama w sobie, to nie było tak źle, ale w tym momencie zdałem sobie sprawę, że nie mogę kontrolować, co się stało z moją twarzą. Każdy z dostępem do Internetu, a niektóre kwoty pieniędzy mógł kupić moje zdjęcia i zrobić z nimi cokolwiek chcesz: reprezentuję sprzedawca papierosów twarzą kampanii krajowej zniszczyć konie lub zdjęcie, aby zilustrować mój artykuł na temat przedwczesnego wytrysku. Co gorsza, ja podpisał zrzeczenie się swoich obrazów, nawet bez otrzymania swoich pieniędzy.

Sesja zdjęciowa dla agencji fotograficznej było jego błędem

Wkrótce moja twarz pojawiła się na reklamy niektórych kolumbijskich monopolowych i bezglutenowych produktów od producenta Costa napojów. W tym czasie mój skomplikowany związek zakończył się, więc byłem jeszcze nikt narzekać.

Sesja zdjęciowa dla agencji fotograficznej było jego błędem

W Arabii Saudyjskiej, Niemiec i Wenezueli, moje zdjęcia wykorzystane do promowania najbardziej dzikie rzeczy - ja często jest mylone lub obrzydzenie. Właśnie sfotografowany czuć się lepiej, ale w końcu moja twarz kontemplacja mnie gorzej codziennie.

Sesja zdjęciowa dla agencji fotograficznej było jego błędem

Ktoś powiedział mi, że widział moje zdjęcia na wielkim billboardzie w Madrycie, ale nie mogę go zastrzelić. Każdy z Aberdeen (Szkocja) powiedział, że widział kogoś takiego jak ja na billboardzie w pobliżu sklepu z narzędziami. Przyjaciel z Tokio zobaczył moje zdjęcie na wysypisku śmieci, ja szturchnął oskarżycielski palec u tych, którzy nie wysyłają śmieci do recyklingu.

Sesja zdjęciowa dla agencji fotograficznej było jego błędem

Kim portrety nie są używane tylko dla reklamy i propagandy - ilustrują wyrobu. Na przykład, z tymi nagłówkami: „Jak radzić sobie z dupki” i „mściwego ex: kiedy nienawiść pojawia się przed dziećmi.” W innym artykule, przedstawiane obsesyjno przechodzień, który przykleja się do dziewcząt.

Sesja zdjęciowa dla agencji fotograficznej było jego błędem

Myślę, że w bazach danych banków fotograficznych, istnieją miliony osób płci męskiej - ale z jakiegoś powodu, redaktorzy tych dokumentach wybrała kopalnię. Okazuje się, że wyglądam jak najbardziej mściwy, najbardziej natrętne idiota z nich wszystkich. To, oczywiście, nie mógł zabawiać moją samoocenę.

Nawet mój retuszowane zdjęcie zostało wykorzystane jako zdjęcie, wideo z piosenką na YouTube. Nie mam pojęcia, co piosenki, ale film w czasie piszę to tylko 860 odsłon, tak że nie byłem zbyt zaniepokojony.

Sesja zdjęciowa dla agencji fotograficznej było jego błędem

Z tego samego wieczoru, kiedy dowiedział się o piosenki z YouTube, przyjaciel przysłał mi link do samizdat powieści Scotta Bertnessa „Werewolf od Northwood.” Jest to druga książka z serii „Potwory w Midwest” i odnosi się do Hunter Potwór o imieniu Dallas. Książki dla Kindle kosztuje tylko trzy dolary. Na okładce - moja twarz ze spiczastymi uszami, na sobie podartą koszulkę jestem w.

Sesja zdjęciowa dla agencji fotograficznej było jego błędem

Nie było również czeski produkty reklamowe do golenia, który był używany aż czterech zdjęć mnie i mojej brody. Wziąłem to za komplement: to znaczy, że mój zarost jest bardzo atrakcyjny dla czeskich mężczyzn. Jednak nawet to nie może przewyższać wiadomości, dowiedziałem się później.

Pewnego ranka, kiedy się obudziłem, mój przyjaciel napisał WhatsApp z Wenezueli. Zapytała, czy cierpię załupek - poważna choroba narządów płciowych. I odpowiedział: „Może kiedyś miałem żadnych problemów, ale teraz nie pamiętam czegoś takiego, a takiego?”, A ona mówi: „Nico, jesteś teraz wyobrazić załupek w Wenezueli”

Sesja zdjęciowa dla agencji fotograficznej było jego błędem

I prawdą jest: 08 stycznia 2017 relacja z wenezuelskiej gazety El Nacional opublikowano moje zdjęcie i ćwierkać o załupek - powikłanie stulejki, gdy główka penisa napletek ściągnięty i nie można go zamknąć. Warunek ten jest bardzo bolesne i potencjalnie niebezpieczne: brak przepływu krwi może spowodować zgorzel i konieczność usunięcia elementu. A ten tweet widział ich cztery miliony abonentów.

Wszystko to wyraźnie wymknął się spod kontroli. Wkrótce po wiadomości o tym, że jestem teraz symbolizuje załupek dostałam wiadomość głosową od mojego przyjaciela Sama, który mieszka w Sydney. Natychmiast pomyślałem: „Proszę nie straszną chorobę narządów płciowych.” I miałem szczęście Sam powiedział, że była twarzą kampanii reklamowej australijskiego ISP Exetel. Moje zdjęcia są umieszczane w całej Australii: na billboardach, lotnisk, stacji metra i przystanków autobusowych. Moja twarz była przekonana 24 milionów Australijczyków połączyć się z Internetem jest przez Exetel. Czytałem o firmie, a wydawało mi się nie tak straszne: zgodnie z ich strony w „Wikipedii”, w 2009 roku, spędził one jedną trzecią zysków z programem na rzecz ochrony gatunków zwierząt zagrożonych wyginięciem. Nie mogę znaleźć potwierdzenia, że ​​nadal to zrobić, ale to jest coś, prawda?

Oczywiście, byłem zadowolony, aby dowiedzieć się, że teraz moja twarz sprzedaje nieograniczoną dostawcy planie dane za 55 dolarów australijskich za miesiąc - i nie zilustrować artykuł o kontaktach z dupków. Ale w ogóle niewiele się zmieniło dla mnie.

Rozumiem, że nie mogę narzekać: zgadzając się na tym badaniu, byłem zachwycony, a następnie podpisał umowę o uchylenie zdjęć. Jest wielu ludzi, którzy nie zgadzają się na wykorzystanie ich portrety, a wraz z nimi na całym świecie robią paskudne memy. Mimo to, przykro mi o dniu, kiedy zgodził się gwiazdy. Tak, to jestem trochę roztargniony ze swoich doświadczeń i rozbawiony, ale efekt ten nie może być porównywane z tym, że teraz nie wiem, czego się spodziewać i gdzie pojawia się moja twarz w następnej chwili.