Japoński zjawisko „lotny ludzi”

• Japoński zjawisko "lotny ludzi"

Japoński zjawisko „lotny ludzi”

Ożenił, martial artist Ichiro optymistyczne plany na przyszłość. Wraz z żoną, Tomoko, żyli we własnym domu w Saitama, Tokio zamożnej dzielnicy. Ich pierwsze dziecko urodziło się Tim. Rodzina wziął pożyczkę, aby otworzyć ravioli. Ale nagle nie było domyślne, a para były w długach. Robili to, co setki tysięcy Japończyków są w takich okolicznościach: sprzedane ich domu, spakował się i znika. Wiecznie.

Wśród wielu dziwactw, które są nieodłączne w kulturze japońskiej, pozostaje mało znany fenomen „lotnych ludzi.” Od połowy lat 1990-tych w kraju każdego roku znika około 100 tysięcy Japończyków. Oni sami wydalony ze społeczeństwa z powodu poniżenia wszystkich rozmiarach: rozwód, zadłużenie, utrata zatrudnienia, nieudany egzamin.

Francuski dziennikarz Lena Mauger dowiedział się o nim w 2008 roku, a pięć lat dedykowanego badania zjawiska „lotnych ludzi”, opowiadając historię narodu japońskiego, w którym nie mogła w to uwierzyć. „To tabu. To nie może być powiedziane. Ale ludzie znikają, bo wiedzą, że będą one w stanie przetrwać na dole japońskiego społeczeństwa „- mówi Mauger. Te utracone ludzi mieszka w miastach o duchach, które sami zbudowali.

Japoński zjawisko „lotny ludzi”

Sanya Miasto nie jest zaznaczone na żadnej mapie. Z technicznego punktu widzenia, to na ogół nie jest. To slumsach wewnątrz Tokio, istnienie którego władze wolą milczeć. Terytorium jest pod kontrolą yakuza - organizacji przestępczej, która zatrudnia ludzi do nielegalnej pracy. „Odparować” żyć w maleńkim obskurnych pokojach hotelowych, często ze wspólną toaletą i bez dostępu do Internetu. W większości z tych hoteli zabrania się mówić po szóstej wieczorem. Nie Mauger Norihiro spotkał 50-letniego mężczyznę, który dał jego zniknięcie 10 lat temu. Zdradził żony, ale to wstyd dla mężczyzny było to, że stracił pracę inżynierską. Z powodu wstydu nie mógł poinformować jego rodzinę. Przez cały tydzień, Norihiro zachowywał się w taki sam sposób, jak zwykle, aby wstać wcześnie rano, włożył garnitur i krawat, wyjął portfel, całuje żonę na pożegnanie, a następnie udał się do budynku biurowego swojej poprzedniej pracy i siedziałem w samochodzie przez cały dzień nic nie jadł i nie I nie mów nikomu. Obawia się, że jego kłamstwo zostanie ujawnione, było nie do zniesienia.

„To nie może trwać wiecznie. Po siódmej wieczorem miałem jeszcze poczekać w samochodzie, ponieważ często po pracy poszłam do picia z przełożonymi i współpracownikami. Kiedy wróciłem do domu, wydawało mi się, że jego żona i syn zacznie coś podejrzewać. Czułem się winny. Mogłem już nie zawierać ich „- mówi Norihiro.

W dniu wynagrodzenia włożył na czyste ubrania ironed i złapać pociąg w kierunku Sanya. On nie opuścił Rodzina Brak notatkę, a wszyscy jego krewni uważają, że mężczyzna poszedł do lasu, gdzie Aokigahara samobójstwo.

Japoński zjawisko „lotny ludzi”

Obecnie mieszka pod przybranym nazwiskiem, w pokoju bez okien i zamków drzwi na kłódkę. Ma dużo picia i palenia. Przez praktykowanie takiej masochistycznych formę kary, mężczyzna postanowił przeżyć resztę swoich dni. „Po tych wszystkich latach mogłem wrócić. Ale ja nie chcę być blisko, aby zobaczyć mnie w tym stanie. Spójrz na mnie. Wyglądam jak kretyn. Nie mam nic. Jeśli umrę jutro, nie chce być zidentyfikowany „- mówi Norihiro.

Yuichi - były pracownik budowlany, który zniknął w połowie 1990 roku. Miał zająć się chorą matką, ale zbankrutował z powodu kosztów lekarstw dla niej. „Nie mogę przeżyć, że nie uzasadnia nadzieje matki. Dała mi wszystko, ale nie był w stanie się tym zająć „- mówi mężczyzna. Yuichi rozstrzygane przez matkę liczby tanich hoteli i zostawił ją tam. Jego czyn może wydawać się paradoksalne, nawet przewrotny, ale nie dla kultury japońskiej, gdzie samobójstwo jest uważane za najbardziej godny sposób, aby usunąć ten wstyd, który spadł na rodzinę. „Widzisz ludzi na ulicy, ale już przestała istnieć. Po ucieczce od społeczeństwa, że ​​nie ma, jesteśmy powoli zabijając siebie „- mówi Yuichi na Sanya, miejsca, gdzie przeniósł.

Większość przypadków „wrzenia” w Japonii był po dwóch kluczowych wydarzeń: klęsce w II wojnie światowej, kiedy cały kraj przeżywa poczucie narodowego wstydu, a podczas kryzysu finansowego w 1989 i 2008 roku.

Zaczęły pojawiać się organizacje podziemne świadczenia usług do tych, którzy chcą dać ich zniknięcie za porwanie. Domy tych ludzi zorganizowali pogrom, że wszystko wyglądało jak rozbój, zrobili fałszywych dokumentów, które nie mogą być śledzone.

Japoński zjawisko „lotny ludzi”

Shu Hatori dziewięć lat prowadził firmę, która pomaga ludziom „odparować”.

Jedną z takich organizacji była firma „noc podróży”, który został otwarty przez Shu Hatori. Był zaangażowany w działalności prawnej - transport mebli - aż pewnego dnia nie podszedł do kobiety z pytaniem, czy mógłby pomóc jej „znikają wraz z meblami.” Poskarżyła się, że z powodu długiego życia męża stała się nie do zniesienia.

Hatori wziął za swoje usługi, 3, 4 tysięcy dolarów. Miał do czynienia z różnymi klientami: z gospodyń domowych, którzy spędzili wszystkie oszczędności rodziny, z żonami, z mężów, którzy odeszli, a nawet studentów, którzy są zmęczeni życiem w akademiku.

Kiedy Hatori był dzieckiem, jego rodzice uciekli też, znajdując się w długach. Wierzył, że robi dobrą pracę, pomagając tym, którzy go podejść: „Ludzie często nazywają to tchórzostwo, ale z biegiem lat zdałem sobie sprawę, że to wszystko było tylko korzyści.” Ostatecznie Hatori odrzucił tę działalność - prawdę, nie chciał dzielić szczegóły swojej decyzji. Hatori był konsultantem na planie japońskiego serialu telewizyjnego „Night Flight”. serial, oparty na rzeczywistych przypadkach zaniku, stała się hitem w latach 1990. Działka była organizacja „Rising Sun”, który służył jako prototyp dla firmy Hatori.

Oto fragment z opisu pokazu: „Masz problemy finansowe? Ugrzęznąć w długu? „Rising Sun” - firma konsultingowa, że ​​trzeba. Zbyt późno środków tymczasowych? Ucieczka lub samobójstwo - jedyne wyjście? Odnoszą się do „Rising Sun”. Dzień Genji Masahiko pracuje w renomowanej firmie konsultingowej, aw nocy pomaga zdesperowani ludzie zaczynają nowe życie. "

Japoński zjawisko „lotny ludzi”

W książce jest o zaginionych, przygotowany przez dziennikarza i fotografa Lena Mauger Stéphane Remaelem.

Niezależnie od przyczyn piętno, że siły japońskie „odparować”, ich rodziny, to nie staje się łatwiejsze. Wielu krewnych tak wstyd z faktu, że ich ukochany nie było, że, co do zasady, nawet nie zgłosić to na policję.

Te rodziny, które starają się wyśledzić „odparowuje” odnoszą się do prywatnej organizacji, która utrzymuje w tajemnicy wszelkich informacji o swoich klientów. Adres firmy są trudne do znalezienia, a jej siedziba znajduje się malutkie biuro z biurkiem i pożółkły ścianami dymu papierosowego.

Organizacja składa się z sieci prywatnych detektywów, z których wielu osobiście doświadczyli zniknięcia lub samobójstwo z najbliższymi, a więc prace nad pro bono. Średnio każdy rok oni badają około 300 przypadków. Ich praca jest skomplikowana przez fakt, że w Japonii nie ma w bazie publicznej informacji na temat osób zaginionych. Obywatele tego kraju nie mają dokumenty z numerem identyfikacyjnym, takie jak numer ubezpieczenia społecznego lub paszportu, które umożliwiałyby osobie śledzić ruchy kraju. Japońskie policja również nie mają dostępu do informacji o transakcjach bankowych. „Większość badań są obcięte w połowie drogi - mówi Sakae Furuchi, szef grupy detektywów. - Problemem jest wysoki koszt wynajmu prywatnych detektywów: od $ 500 dziennie ". To bardzo ciężki suma dla tych, których kochał jeden uciekł z długu. Ludzie, którzy „odparować”, często zmieniają swoje nazwy i wyglądu. Inni po prostu uwierzyć, że nikt nie będzie wyglądać.

Japoński zjawisko „lotny ludzi”

Kabukcho, dzielnica czerwonych latarni w Tokio.

Sakae udało się znaleźć młodego człowieka, który kiedyś nie wrócić do domu po egzaminie. Zna się zauważyć go w południowej części Tokio. Sakae wędrował ulicami, aż znaleźli młodego człowieka, który, według niego, trzęsąc się ze wstydu. Młody człowiek bał się zawieść jego rodzinę, bo nie zdał egzaminu. Jego myśli samobójcze, ale nie mógł popełnić samobójstwo.

Teraz Sakae bada zniknięcie matki ośmiu chłopców z niepełnosprawnością. Ona „zniknął” w dniu syna prezentacja w szkolnej sztuce, mimo obietnicy, aby usiąść w pierwszym rzędzie. Od tamtej pory nie zaobserwowano. Syn i mąż brakującym znaleźć żadnego miejsca: kobieta nigdy nie dał nikomu zrozumieć, że nieszczęśliwe, cierpienie, czy żałuje niektórych swoich działań.

Sakae nadal ma nadzieję ją znaleźć. „Ona jest matką - mówi. - Być może przeznaczenie doprowadzi ją do końca ".

Japoński zjawisko „lotny ludzi”

Todzhinbo skały znany zapis samobójstw.

Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia w 2014 roku, wskaźnik samobójstw w Japonii, 60 procent wyższe niż średnia światowa. Dzień w kraju odbywa się od 60 do 90 samobójstw. Wielowiekowej praktyki pozbawiając się życia sięga samuraja, który dokonał harakiri lub zamachowców-samobójców, pilotów wojskowych w czasie II wojny światowej. Kultura japońska podkreśla również wyższość grupy nad jednostką. „Bulge trzeba wbić gwóźdź” - Japanese maksymę. Ci, którzy nie mogą lub nie chcą, aby pasowały do ​​społeczeństwa i stosować się do jej rygorystycznych standardów i fanatycznego staranności pozostaje „wyparował” w celu uzyskania pewnego rodzaju wolność.

Dla młodych Japończyków, którzy chcą żyć w inny sposób, ale nie chcą zerwać relacje z bliskimi, nie jest kompromisem: stać otaku, który jest okresowo uciekać od rzeczywistości, ubierając się w ulubioną postać anime.

„Escape nie zawsze muszą być obecne. Marzymy o miłości i wolności, a czasami z małą zawartość: garnitur, unlearning piosenki lub tańca. Japonia i wiele z tego „- mówi młody człowiek o imieniu Matt.