Życie czarnorynkowcy w ZSRR

• spekulanci życie w ZSRR

Okno do uwodzicielskiego świata materialnego dobrobytu w czasie radzieckiej odkrył czarno-marketeers. Byli w stanie uzyskać ten deficyt wszystko, co można sobie życzyć: dżinsy, odznaki, ubrania, importowanych zagranicznych książek, muzyki zagranicznej, pamiątki, ciekawostki, papierosy, alkohol, urządzeń, magazynów. Wszystko to dzisiaj, a nie zwracać uwagę, a następnie błyskawicznie przekształcony w kulty cargo. Kult cargo jest sprzedawany bardzo dobrze.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

W popularnym filmie „najbardziej urokliwy i atrakcyjny” charakter ze swoją dziewczyną przyjść do mieszkania czarnych zakresie marketingu, kupiec importowanych rzeczy kupić piękną sukienkę. Ten „dom showroom” i był częścią systemu marketeers czarnym.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

Scena z filmu „Najbardziej uroczy i atrakcyjny”

Fartsovka pojawiły się w 1960 roku, przeżywał swój rozkwit w latach 1970 i zniknął wraz z ZSRR na przełomie lat 1980-1990. Lon, który pochodzi fartsovka było iść dandysów. Popyt zrodził ofertę - fartsovka przekształcony w całym systemie podziału pracy i ról i zamienia w dziesiątkach tysięcy.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

czarnogiełdziarz, 70.

Magiczne słowo „fartsa” był pod koniec Związku Radzieckiego za pomocą hasła, które były rzadkie rzeczy obcych: buty, Puser i innej firmy. Czarnorynkowcy, zapreschenki Knights zostały zakazane, ale nie były one typowe dla przestępców.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

Prasa sowiecka pogardliwie nazwał je „młodzież, wymienili w GUM bramie szkolnej”

Czarno-marketeers podzielono na specjalistów, którzy są zaangażowani w tej branży na stałe (w tym gdzieś jakiegoś stróża), oraz fanów, od czasu do czasu sprzedaży ich szansa odziedziczyła swoje rzeczy obce, że zsunięte (sprzedane) w kręgu znajomych lub w rozliczeniu „grudek” (sklepach oszczędności) , fartsovki żeglują w różnych warstwach społeczeństwa radzieckiego: trasa lotu żeglarzy międzynarodowy i opiekunów, kontyngenty wojskowe zagranicznej CA i studenci, taksówkarze i prostytutek, sportowców i artystów, urzędników partyjnych i zwykłych inżynierów radzieckich. Ogólnie rzecz biorąc, każdy, kto ma nawet najmniejszego możliwość zakupu deficytowych towarów importowanych w celu odsprzedaży.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

Największy w ZSRR (i świata), hotel „Rosja” został otwarty w 1967 roku i od razu stał się ostoją fartsovki

W hotelach, gdzie goście zagraniczni pozostali, kwitła tzw Hotel fartsovka w którym był zaangażowany personel.

System został dobrze rozwinięta, a każdy uczestnik miał swoje własne funkcje. Pokojówki alkoholu zmieniona na różnych małych veshchichki przywozowych - zapalniczek, rajstop, krawaty. Administratorzy na podłogach zaangażowany głównie w drogie ubrania - dżinsy, płaszcze, kurtki. Największy obrót był kelner, który zmienił kawior, wódka i koniak na odzież i elektronikę.

rzeczy personel sprzedaży nie zaangażowany. Maids przekazane kierowników produkcji, kelnerzy - barmani, a tych już sprzedawców. Częściej niż nie był głównym administratorem, rozdał pieniądze wśród wszystkich uczestników.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

Scena z filmu „Ivan Vasilyevich Zmiany zawód”

Truckers, marynarze i pracownicy hotelu wydobywano produkt, ale sprzedaż była zaangażowana w innych ludzi, kupujących lub pośredników. Biorąc hurtowych partii, zorganizowali rodzaj sklepu, innymi słowy, aby sprzedać rzeczy w mieszkaniu.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

Najpopularniejszym towarem fartsovym w 70-80s sobie dżinsy

Ubierz się dobrze w ZSRR chciał wszystko i zawsze, ale przemysł socjalistyczny światło produkowane do użytku wewnętrznego takie straszne dóbr konsumpcyjnych (surowców), który naciągnął sobie był możliwy tylko przez całkowitą obojętnością do rzeczy. Nosić radziecki nie był chłodny, co najmniej - Czechosłowackiej. Ale to nie wystarczyło. Uznano elitarnej buty z Jugosławii i Finlandii wyższy chic - włoski, ale produkcja kapstran był tylko w dużych miastach, wykupione natychmiast i swobodnie sprzedawane tylko do strony z nadpłaty minimum 10 rubli.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

i Światowej podzielony FROME (cudzoziemców przybyłych ZSRR) i czerpaki. W Moskwie przyszedł Frome - steytsy lub shtatniki (USA), Bundes (Niemcy), psheki (Polska), dyrovtsy (NRD), Yuga lub yuzhki (Jugosławia), Alera (Włochy), brytyjski (UK) i dat ani turmalaytsy (Finlandia) ,

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

O ile gałki stojące w guma do butów zgodnie z Jugosławia czarne-Marketeers od 2 podłodze patrząc na Frome, za którym znajduje się KGB zdominowane ogon

Czy spekulanci miał własną ciekawą slang, który jest częściowo urodzonego w przedwojennej Odessa (zaawansowany handel morski i przemyt), a następnie częściowo przeniesiona do slang „chłopców” z lat dziewięćdziesiątych - na przykład nazwa waluty „kapusta” i „zieloni” poszły jest od czarnorynkowcy.

Inną z ciekawych słów - „buty” (obuwie) „Lopatnic” (poszedł z Leningradu czarnych marketeers często komunikować się z Finami, „lompakko” w Fiński - do „torebkę”), „Firma” (pozycje fartsovki), „samostrok” (imitacja firmy). Był pewien kodeks honorowy - „vparit samostrok” lub zrobić zbyt wielki margines dla stałych klientów uznano za nieetyczne, ale wszystko dobrze tolerowane z przypadkowych odbiorców jednorazowych.

Na wieczór czarny marketeer mógłby zarobić dwieście rubli na miesiąc, a potem nic nie robić. Kantor wymiany walut i odebrać „Komisją” lub sprzedają się rzeczy, gdziekolwiek jest to możliwe.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

w lokalnym-Marketeers

Wiele spekulanci mogą być uznane z daleka. Widzieli się nie przez spekulantów, a wybitni przedstawiciele danej subkultury: modnie ubrany, palenie papierosów zagranicznych, pije whisky i inne zachodnie napoje były świadome nowości muzyczne, mówił anglicised żargonu. Najwyraźniej tak czarno-marketeers wyobrazić prawdziwych Amerykanów.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

rzeczy komercyjne z nim w przejściu na koniec 80

Miejsca, gdzie można sprzedawać rzeczy, pojawiły się niemal legalnie w połowie lat 80-tych w dużych miastach. Na przykład, w Leningradzie, był to sklep galeria „Gostiny Dvor”, gdzie można było kupić na wysoką cenę i tęsknił za dżinsy i buty-łazików i jasnych opakowaniach i legginsy, i wiele więcej. Ale wtedy fartsovka trwało to zbyt długo.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

Handel 90

Dziś słowo „czarny marketeer” jest prawie już do przeszłości. Wszystko, co pozostało z tego dużego obiektu, oprócz słowa „scoop” - to matreshechniki na Stary Arbat - ludzie, którzy sprzedają wszystko ten sam zakres: gniazdowania lalek, pasów żołnierskich, futrzanej czapce, odznaki, medale, symbole sowieckie. Matreshechniki również wiedzieć, jak robić interesy w wielu językach, a także spróbować sprzedać wszystko, że dana osoba nie będzie przydatna.

Życie czarnorynkowcy w ZSRR

W komercyjnych Stary Arbate 90.

W latach 80. udał anegdotę o tym, jak spekulanci marzy szczęśliwy sen - to jest w GUM, wszystkie półki są wypełnione „przez firmę”, a jeden osób. I kupuje, kupuje, kupuje. Marzenie stało się rzeczywistością, a szczęście z jakiegoś powodu, ponieważ nie było i nie ma ...