Dying pit bull: smutna historia z happy endem

• Dying pit bull: smutna historia z happy endem

Problem bezpańskich zwierząt są zainteresowane, w wielu krajach, a jeśli wszystkie psy i koty w krajach Europy Środkowej i Północnej, albo dołączyć, lub są w wyspecjalizowanych ośrodkach, a następnie do Ameryki, aby zobaczyć porzucone zwierzęta na ulicy - są nadal powszechne. Bohaterka tej historii, a pit bull, znajdujący się na przedmieściach Los Angeles. Pies był w tak fatalnym stanie, że weterynarze nie wierzy, że będzie ona przetrwać. Jednak spojrzeć, co się z nią stało później.

Dying pit bull: smutna historia z happy endem

,

Dying pit bull: smutna historia z happy endem

Pierwsze dwa dni weterynarze nie byliśmy pewni, czy będzie ona przetrwać w Duchu.

Dying pit bull: smutna historia z happy endem

Kiedy znaleziono Spirit Golden Heart (Spirit Golden Heart) - jest to tzw pit bull powodu chętny psów przetrwać i czerwone plamy w formie serca na boku - ważyła tylko 11, 5 kg, że ta rasa dla dorosłego psa nie jest zgodne z prawem niewiele. Pies cierpiał licznych ukąszeń kleszczy, miała robaki, była skrajnie wyczerpana - nie można po prostu liczyć wszystkie swoje żebra, ale wydawało się, aby zobaczyć przez skórę, nawet zarysu narządów wewnętrznych. Pies był bardzo słaby, że nie mógł się ruszyć.

Dying pit bull: smutna historia z happy endem

W przypadku gdy jednostka specjalna policji wydał biednego zwierzęcia do weterynarzy, lekarze byli bardzo sceptyczni jej szans na przeżycie. Pitbull daje maksymalnie 48 godzin. „I 48 godzin później była wciąż żywa - mówi Tammy Bowman, jeden z organizatorów jednostki specjalnej policji zajmującej się bezpańskich zwierząt. - Była trochę szczęśliwsi, trochę lepszy wygląd, ale jej problemy zdrowotne było jeszcze więcej niż wystarczająco ".

Dying pit bull: smutna historia z happy endem

„Kiedy okazało Ducha, to jest oddzielony od śmierci zaledwie kilka godzin. Na nim usiadł dużo roztoczy tłuszczowych i otwarte rany na skórze jest już pełzające robaki. Było jasne, że pies jest zrezygnował i tylko czeka na śmierć. Nie mogliśmy zrozumieć, dlaczego nie to nie pomogło, jak długo ludzie po prostu przeszedł ją szczęście, ktoś zadzwonił do nas, a my wzięliśmy ją do szpitala, gdzie lekarze zrobili wszystko co mogli, a reszta zależy od samego zwierzęcia. - chcieć walczyć, czy nie, ale wierzyliśmy w niego. - i dlatego w pierwszym dniu został nazwany duchem ( „duch "" Odwaga ")."

Dying pit bull: smutna historia z happy endem

Różnica w ciągu 5 miesięcy. Zdjęcie: GRFF.

Znacząca poprawa wystąpiła zaledwie 10 dni po Duch był w szpitalu - w dniu pies jest wreszcie w stanie stanąć na własnych. Okazało się, że pies jest przyzwyczajony do życia w domu - jest w stanie dostać się na nogach, to pierwszą rzeczą, zapytałem na ulicę, aby przejść do toalety. Jednak to tylko jeden z dobrych dni - i przed Pies czeka na obu usprawnień i nowych problemów zdrowotnych. Okazało się, że cierpi na artretyzm Duch i bolało ją przenieść, a ból był tak silny, że pies nie chciał jeść nic, a jeszcze bardziej osłabiona.

Dying pit bull: smutna historia z happy endem

Odzyskiwanie psa było długie i trudne: powtarzające się przetoczenia krwi, zastrzyki, specjalny tryb. Ten pies jest bardzo szczęśliwy - znalazła ludzi, którzy obchodziło. Oni wszelkich starań, aby uratować jej życie i starają się powrócić zwierzę utracone zdrowie. A teraz, po 5 miesiącach Ducha mam ważyła 18, 5 kg.

Dying pit bull: smutna historia z happy endem

Spirit Golden Heart zawdzięcza swoją nazwę jego pragnienie, aby przetrwać i czerwona plama w kształcie serca na boku.

Dying pit bull: smutna historia z happy endem

Należy dół byk waży około 20 kg

Dying pit bull: smutna historia z happy endem

Teraz Duch Golden Heart żyje w rodzinie. Po wielu miesiącach, a może nawet lat, na ulicy, po tylu ludzi przeszły przez nią, kiedy ona była na skraju życia, to jest teraz Duch ostatecznie otoczona miłością i opieką. Jej właściciel pieszczotliwie nazywa duch „grube ziemniaki kanapie.” Bezpańskie psy - to niekoniecznie jest równoznaczne z niebezpieczeństwem. Czasem to tylko samotne zwierząt, którzy marzą o domu, jego rodziny, przyjaciół, z którymi będą się dobrze.