Moskwa piarschitsa powiedział, że aby zarabiać w 3000 Euro znaczy być ubogim

• Moskwa piarschitsa, że ​​należy zwrócić na 3000 euro oznacza się słabo

Ostatnio, w Internecie, na stronie magazynu mody, opublikował artykuł sponsorowany przez pewną młodą damą piarschitsa roboczej w Moskwie. W artykule ona szczerze opowiedział, jak związać koniec z końcem, otrzymując wynagrodzenie 25 razy wyższa niż minimum egzystencji, a szczegółowo malowane jego chodzenie do Kalwarii. Nie mogliśmy się oprzeć i postanowiłem napisać o „agonii” biednych (lub nie) dziewcząt.

Należy pamiętać, że opinia zgoda nie może pokrywać się z opinią autora.

Tak, to słowa autora: „Ja jestem 30, a ja jestem zmęczony. Jako dziecko, nie było tylko marzyć, ale byłem pewien: będę bogaty. Co oznacza, że ​​bogactwo? kierowca osobisty, codziennie rano czeka na mnie przy drzwiach przynajmniej BMW klasy executive. Gospodyni, do pary mój garnitur i nakryć do stołu z kaszą, oczywiście, z przedrostkiem „bio”. Szansa co najmniej raz w roku, aby rzucić kostką na jachcie śnieżnobiałej gdzieś w pobliżu Saint-Tropez. Wnikliwie ośnieżone stoki trzech dolin z pięknym instruktorem 350 euro dziennie. Przechowywać w bezpiecznym cokolwiek ... aby mieć bezpieczny! Wszystko to, jak pewnie się domyślić, nie mam. W związku z tym, nie jestem bogaty, a więc słaba. Moja rodzina dowiedziała się o mojej pensji, wykrzyknął: „Wow,” Gdyby tylko wiedzieli ...

Wynagrodzenia w trzy i pół tysiąca euro, często nie mają wystarczająco do końca miesiąca, a ja, o zgrozo, przejdź do prezentacji i nie gardzi kanapki, jak ja nienawidzę do pożyczania pieniędzy. "

,

Ty już myślisz, że jestem odcięty od rzeczywistości, idiotą? Wszystko jest nie tak. Teraz powiem wam o swoje wydatki do swoich oburzonych brwi, podniesione na miejsce. Więc: skromny czynsz 50 placów w ogrodzie bez tapety babci - 100 tysięcy rubli miesięcznie. I to jest jeszcze ktoś rzucił los tak że szafa rozliczane w osobnym mieszkaniu z dwoma sypialniami na patriarchę. „Dlaczego musi centrum?” - pytasz. Niestety, w przemyśle, w którym pracuję, wstyd na pytanie, gdzie jeździć odpowiedzieć: „W Sokolniki”.

Pielęgnacja rutynowe. W salonie idę tylko wtedy, gdy jest to konieczne, zapominając o ajurwedyjskie masaże, kamery flotacyjnych, peeling, maski do włosów i kawior zastrzyki twarzy. A wkrótce potem, a oni potrzebują ... Manicure (oczywiście, szelak, aby nie zabrakło na kosztownej regulacji po trzech latach) i pedicure koszt Kynsi 20 tysięcy rubli miesięcznie. Te dwie kampanie na tym i innych.

Jestem blondynką, a być blondynka - to bardzo kosztowne, zwłaszcza gdy jesteś na charakter czerwony i nie chcą wyglądać jak Olga Buzova. Barwienie złożone w rozsądnych specjalistów i strzyżenie kosztowało 20 tysięcy rubli miesięcznie.

na depilację woskiem Lycon (nie powoduje podrażnienie i ból) wprowadza 6000 rubli na miesiąc, jak to ma ze mną zrobić dwa razy. Ołów brwi w porządku - a następnie umieścić 4 tysiące miesięcznie. R I nastawił się zrobić, w przeciwnym razie wszyscy żyją z dnia na dzień. Autokarów klasy światowej pozwoli raz na tydzień do trzech tysięcy, reszta grupy skręcać.

Prawdopodobnie popełnił proste obliczenia? Wolne 98 000 pozostaje we mnie. 20 z nich spędził w spotkaniach w restauracji z przyjaciółmi, a rzadkie, 40 - na rynku produktów z Danilovsky, a od „ABC Smaku”. 8000 leci do „Uber” (oczywiście, nie czarny). Pozostałe 20 tysięcy za koszty dodatkowe. I nie myśleć o zakupy, podróże, o odroczenie? Myślę, że - z melancholią i smutkiem. Kolejnym będzie: .. lecieć do Nowego Jorku gospodyni kosztuje 30 rubli, nie wspominając o hotele, taksówki, żywności itp Możemy tylko wizualizacji. A gdybym miał dzieci, które, oczywiście, wszystkiego, co najlepsze? Złote pieluchy, przedszkola, szkoły, nauczyciele ... I nie mówię tu o zakres oligarchiczny i stylu życia milionerów. Elementary pociągnąć osławionego klasy średniej, a nie ograniczając się w ogóle w rzędzie, musiałbym dostać co najmniej 20.000 euro.

Gdzie jestem odwrócił w niewłaściwy sposób? To pytanie gryzie mnie każdą dziewczynę czasu, górną kierownika PWH, obserwując dom na Amalfi. ja bym poszedł do innej sfery, ale z piarschitsa stopni nie ma się czego złapać. A czas już zostało utracone. Jeszcze nauczyć - umiera dziesięć razy. Oczywiście, ubóstwo. Ale jest to sprawa tylko w edukacji? Mój kolega szczęśliwie żonaty do właściciela firmy budowlanej. Powyżej, że pracowała w taki sam sposób, jak trudno dostać upragniony post. W rezultacie uważam, że pieniądze, a ona - karat, siedząc w butiku Harry Winston, w których nigdy nie w mojej pamięci nie przyszedł z pustymi rękami. Dzwonił do 19 mln rubli, kupił go z taką samą obojętnością jak mam butelkę Chianti ostatnią sobotę? Na nim byłem oszczędności na okres pięciu lat, o ile w ogóle do niczego nie spędził ani grosza. I co mi po tym? Nie biedny?

Wykazaliśmy, że nawet definicja „snickering” zbyt łatwe dla tej historii :)