Co zginęło z Internetu?

Dziś trudno sobie wyobrazić życia bez postępu technologicznego ostatniej dekady. Ale na całym świecie, owiana zunifikowanej sieci komunikacyjnej, istnieje tradycja, wartości i formą życia, że ​​ludzie stają się coraz mniej kij. Oto lista „ofiar” z Internetu i telefonii komórkowej.

Co zginęło z Internetu?

wypożyczalniach wideo. Dwadzieścia pięć lat temu nie było to sieć kiosków wideo „Blockbuster” w Stanach Zjednoczonych, która ogarnęła cały kraj. Firma ma swoje sklepy w ponad 3000 lokalizacjach. Ale tu we wrześniu tego roku ogłoszono ich upadłość, podobnie jak wiele innych firm i często osoby, które mieszkały w tej samej branży.

Kto jest winny w takiej ogromnej dewastacji? Firmy, które oferują wynajem zamówienia płyty CD w Internecie? Lub obfitość stron internetowych, gdzie można legalnie lub nielegalnie, aby obejrzeć film online lub pobrać go do komputera? Nawet te firmy, które wykorzystywane do sprzedaży płyt w Internecie, mają tendencję do świadczenia usług i oglądanie on-line.

Co zginęło z Internetu?

Uwaga. Czy kiedykolwiek próbowałeś napisać esej szkolny otwarty w oknie przeglądarki, „VKontakte” i „kolegów”? Wiele dziś oskarżony Internet jest to, że odciąga młodzież z wielu rzeczy, stłoczenia, takich jak czytanie książek stała sprawdzenie swoich wiadomości na portalu społecznościowym. Takie twórcy jako pisarz Jonathan Franzen, również czułem efekt rozpraszania Internetu. Teraz Jonathan wyłącza połączenie z komputerem, gdy siada do napisania jego wspaniałą pracę. Ale nie wszyscy zgadzają się, że aby być rozproszony przez informację na świecie - to jest złe.

Co zginęło z Internetu?

Sorokapyatichasovaya tydzień pracy. Trudno sobie wyobrazić, ile szefowie tryb „5 dni 9 godzin”, nie zostały jeszcze wymyślone smartfony przestrzegane. Ale możemy śmiało powiedzieć, że ich liczba spadła od tego czasu stało się możliwe do wysyłania żądań e-mail w nocy, wcześnie rano, wiadomości dokumentów w weekendy w celu rozwiązania swoich podwładnych. Zostawić pracę w pracy? Nie w dobie Internetu. (Na zdjęciu: Dolly Parton, Jane Fonda i Lily Tomlin w kultowej amerykańskiej filmowej 80 „pięć dni dziewięć godzin”).

Co zginęło z Internetu?

uprzejmości. Spośród wszystkich możliwości internetu, jeden przyciąga wielu szczególnie - jest anonimowa. I od tej opcji, Internet nigdy nie poddawaj się. Aktywni internauci od zwykłych użytkowników, którzy opuszczają brudne komentarze pod wiadomościami do blogerów, którzy umieszczają na swoich stronach nie są całkowicie udane zdjęcia gwiazd, a potem śmieją się o tym zapomnieć o tym, co nazywa się „sztuką uprzejmym niezgody”. Tak, dzieci, gdy ludzie byli w stanie komunikować się i tak.

Co zginęło z Internetu?

CD-dyski. Najpierw była MP3, które można zapisać wiele utworów, dzięki czemu są wygodne do przechowywania na dysku twardym komputera. Następnie, w sieci pojawił się i potoki gdzie można łatwo udostępniać żadnych nagrań audio lub wideo z innymi użytkownikami, często nielegalnie. A ostatnio pojawił i iPod-ów, które szybko wszedł do użytku i stale wysyłane do garaży i strychach napędach, które są już przechowywane lampy naftowe ... i, uh, taśma. Babin, Spoczywaj w pokoju.

Co zginęło z Internetu?

katalogi telefonicznych. Pamiętam czas, kiedy na sali porodowej znaleźć pizzę w domu, musiałem przerzucać żółtej odniesieniu do litery „P”? Jeżeli wyrosłeś w generacji „zaguglit” lub „Zapytaj Yandex”, odpowiedź jest prawdopodobnie „nie”. Dziś możemy łatwo uzyskać szybki dostęp do informacji, które kiedyś było trzymane tych grubych książek. Ale jeśli nadal dręczony przez nostalgii za dawnych czasów, tam na ciebie „Yellow Pages w Internecie.”

Co zginęło z Internetu?

litery ręcznie. Dzisiejsze kochanków, która oddziela dystans, istnieje szeroki arsenał sposobów, aby pozostać w kontakcie, ale jest mało prawdopodobne, piszą listy do siebie za rękę. I wysokich urzędników państwa nie prowadzą takiej korespondencji jako królów i prezydentów minionych epok. Tyle mądrych wypowiedzi liderów politycznych obecnej generacji zostaną utracone na zawsze dla potomności. Obecnie w Internecie można dyskutować prawie całą drogę do rozwiązania części. Dziś można nawet zostawić zmienia swój status na „Classmates” i „OpenID”. „Jestem wolny” Och, dobrze, dobrze, „OK”.

Co zginęło z Internetu?

główna. Teraz, kiedy można pójść do Internetu z dowolnego miejsca na świecie, jeśli można nazwać wakacje „wakacje”? Trudno powiedzieć, ale można powiedzieć, że w tych czasach, kiedy nie było e-mail, było dużo łatwiejsze bez skrupułów do opuszczenia miejsca pracy i leżeć na plaży, gdzie „Reading” oznaczało utrzymać w rękach książkę, zamiast BlackBerry.

Co zginęło z Internetu?

Bezpieczeństwo. Jeden z dziennikarzy zapytał Jessica Bennett firmy świadczące usługi on-line w zakresie ochrony prywatności, aby znaleźć wszystko, co mogą o nim. Po półgodzinie, Jessica powiedział parzystą liczbę jej ubezpieczenia zdrowotnego. Jeśli kiedykolwiek opublikowali swoje dane w sieci społecznych, zapomnieć o prywatności. A najgorsze: połowa faktów życia Bennetta, którzy byli w stanie ustalić firmę, okazały się fałszywe.

Co zginęło z Internetu?

fakty. Internet zapewnia wszystkim tanie, jeśli nie darmowe fora. To niekoniecznie jest złe, ale należy pamiętać, że każdy może pracować w sieci fałszywych informacji. Widmo uszkodzonych danych jest wielki, z nieistniejącego „martwe liście” w celu popchnięcia przyjęcie reformy systemu opieki zdrowotnej, w celu rozpowszechniania mitów, że prezydent USA - muzułmanina. W naszych czasach polityka eksperci, lobbyści i blogerzy publikują tak wiele fałszywych informacji, że w tym roku na całym świecie w ośrodkach badawczych i uniwersytetów został uruchomiony ponad dwadzieścia nowych programów, których celem jest opracowanie operację w celu ustalenia prawdziwości publikowanych danych.

Co zginęło z Internetu?

polaroids innych typów badań. Teraz wiemy, że ciemny pokój dla wszystkich fotografów zastąpione Photoshop i nieporęczne aparaty - mały aparat cyfrowy, które można łatwo zmieścić w kieszeni. Ale bez technologii Internet jest mało prawdopodobne, aby zdjęcia cyfrowe miałby podobny sukces. Po tym wszystkim, Internet, nowe zdjęcia dla wszystkich chętnych, można szybko wyświetlić. Następnym razem, gdy weźmiemy pod uwagę Internet ślicznych kociąt lub zabawnych niemowląt, nie zapomnij powiedzieć dziękuję do sieci World Wide Web.

Co zginęło z Internetu?

podręcznikach. Najcięższe książki dumnie usiąść na półkach bibliotecznych, dawno wyszły z mody. Na razie większość z nich informacji można znaleźć w Internecie. Oczywiście, wszystkie drukowane literatura rozpaczliwie walczą o przetrwanie w dobie Internetu. Encyklopedia pozycja wprost przed mniej wiarygodne, bardziej dostępny, ale konkurentów, takich jak Wikipedia. I dlaczego wszędzie nosić ze sobą atlas lub słownika, jeśli masz dostęp do internetu i google?

Co zginęło z Internetu?

płyta klasyfikacji. Internet nie jest wykorzenić tradycję rejestrów szkolnych, ale dał mu zbiór alternatyw. W krajach zachodnich, szkoła odnotowała spadek wolumenu sprzedaży roczniku. Dziś studenci, szkół można znaleźć katalogi on-line znajomych z albumów fotograficznych i osobistych uwag. Ponadto, były też specjalne strony internetowe, które oferują albumów ukończenia pocztowych w Internecie, ale niektóre szkoły zachodnie sprzedać teraz te albumy na nośnikach cyfrowych, a także w internecie, ale ich nie publikować, jak wcześniej.

Co zginęło z Internetu?

Kina porno. Internet dostarcza niesamowitą okazję do rozpowszechniania zdjęć i filmów z całego świata, czego nie mógłby zrobić jakieś inne media, które istnieją do dziś. Ale teraz na każdego fotografa, który opublikował swoją pracę dokumentalny, mamy kilkanaście wątpliwych fanów, które dystrybuują swoje kreacje. Pornograficzne zdjęcia i filmy są teraz dostępne dla niemal każdego, i śledzić wiek użytkownika nie jest tak po prostu dlatego, że jest wart rejestracji na stronie, że masz już 18 lat?. Niektóre irytujące obfitość pornografii w internecie, ale to zdecydowanie wyparły kin, gdzie rozgłaszania porno.