Bury mnie w tramwaju ...

W wielu krajach, ludzie w ich codziennym życiu wolą nie myśleć o śmierci tematem zmusza nas do nurkowania w myśli i smutny, wspominając zmarłych. Ale w Austrii, ludzie odnoszą się do śmierci innego, nazywając go „ostatnią celebracją życia”: mogą na wiele lat, aby zapisać na duży pogrzeb z wyprzedzeniem, aby kupić miejsce na cmentarzu, tam na spacer, aby odwiedzić krewnych zmarłego. Na wiedeńskim cmentarzu, gdzie wiele znanych Austriaków, dziś prowadzić wycieczki. Ponadto, przez kilka dziesięcioleci, jest Muzeum pogrzebie (Bestattungsmuseum), który również stał się ulubionym miejscem turystycznym w Wiedniu.

Przed uzyskać najwyższy status instytucji kultury, Bestattungsmuseum była normalna firma pogrzebowa. W 1967 roku, 16 lat po jej powstaniu, biuro przekształcony w muzeum, aw 1987 roku kuratorem Wittig Keller stworzył nowy projekt Bestattungsmuseum, co widzimy dzisiaj.

To zebrano ponad 1000 unikalnych eksponatów opowiada o rytuałach pogrzebowych z Austriakami i historii specjalnej, „Vienna” widok śmierci.

Bury mnie w tramwaju ...

grób wielokrotnego

Bury mnie w tramwaju ...

Austriacy zawsze byli ludzie z szerokiej duszy. Do faktu, że w 1784 roku cesarz Józef II, niezadowolony z nadmierną ekstrawagancją wiedeńskiego i ich zdolność do spędzają na pogrzebowych obrzędów ogromnych sum nakazał rozpoczęcie produkcji trumien wielokrotnego użytku. Zdaniem Imperatora, bez ciała trumny będzie rozkładać się szybko.

Wynalazek tajny był w zawiasach części dolnej. Podczas pogrzebu trumna nie wpaść w ziemię i wisiał nad grobem, jego dolna część jest otwierana i zmarły pozostawił tę samą dolinę smutku. Cesarz idea doprowadziła do ogólnego niezadowolenia i niepokoju, ponieważ nawet wielokrotnego użytku trumny zostały szybko anulowane. A w 1825 roku wydała dekret, że każdy, kto zmarł w pochówku powinien być w indywidualnej trumny.

Sygnalizacja na pogrzebanych żywy,

Bury mnie w tramwaju ...

omdlenia, senność, niekompetencja, lekarze - wszyscy oni zrobili w niedawnej przeszłości, bardzo realną sytuację, w której dana osoba jest pogrzebany żywcem. Myślał o możliwość ta zamienia się w koszmar życie ludzi wrażliwy i nerwowy. Rosyjski pisarz Nikołaj Gogol, bardzo boi się takiego wyniku, w swoich notatkach, aby pochować go karane tylko wtedy, gdy ciało będzie wyraźne oznaki rozkładu.

W Wiedniu, jak w celu uniknięcia straszliwych wypadków zaczęli używać „alarm”. Urządzenie składało się z przewodu dołączonego do dzwonu. Przewód jest osadzony w dłoni zmarłego, który w przypadku pochowany żywcem, mógłby pociągnąć kabel do dozorcy cmentarza usłyszał i uratował go od śmierci to już. W muzeum cały zbiór różnych mechanizmów ratunkowych z dzwony i połączeń.

osiadły trumna

Bury mnie w tramwaju ...

osadzone na trumny kanapy SHOCKING każdego. Historia wykazują niezwykłe. W rzeczywistości, dziwnie kształcie trumny pojawił się po raz pierwszy w 1951 roku w obrazie słynny belgijski surrealista artysta Rene Magritte'a. Autor oparł swój portret paryskiego towarzystwa Madame Recamier pędzlem Jacques-Louis David, napisany z powrotem w 1800 roku. Magritte został zastąpiony przez kobiety siedzącej na kanapie drewnianej trumny, pozostawiając wdzięcznie spada na podłogę sukni i peleryna. Płótno zwane „Perspektywa Madame Recamier.” Fizyczna postać malarstwa powstała w wiedeńskim Muzeum pogrzebie i jest jednym z jego najbardziej znanych kawałków.

Bury mnie w tramwaju ...

Należy zauważyć, że te dzieła Magritte'a napisał kilka parodiował tym obrazie Maneta „Balkon”. Te prace - rodzaj kpiny utrwalania śmiertelników. Ukrywa się w bohatera trumny obraz, jak gdyby były w wieku artysta zabija i umieszcza w niepamięć te „wieczne ludzi” z obrazami, które nie zmieniają się od setek lat.

Coffin-kokonu

Bury mnie w tramwaju ...

Kolejnym eksponatem muzeum, które można również nabyć dla siebie - a trumna w kształcie kokonu. Jej twórcą był niemiecki projekt dom UONO. Producenci uważają, że nietypowy kształt grobu inspirować klientów spokój umysłu, poczucie bezpieczeństwa. „Cocoon” jest wykonany z juty i pokryte szkliwem, na bazie wody. Producenci twierdzą, że te materiały rozkładają się w ziemi średnio 10-15 lat bez szkody dla środowiska. Być może jedyną wadą tego urządzenia haute couture - cena: € 3.000.

nożem serca,

Bury mnie w tramwaju ...

Na początku XX wieku tego instrumentu, bardziej jak ostrym ostrzem z uchwytem zwykłym nożem kuchennym, byłem w arsenale każdego patologa. Rzeczywiście, w Austrii i innych krajach (na przykład w Anglii, Francji i Szkocji) od średniowiecza istniała tradycja pochówku serca oddzielnym od reszty ciała. Ten tajemniczy rytuał, a także alarm z dzwonkiem, łagodzi ludzi od strachu przed pochowany żywcem. Zazwyczaj w taki sposób i zakopanych szlachty - będziesz zaskoczony - zakopane tak daleko. Tak więc, w 2011 roku, został pochowany ostatni książę z dynastii Habsburgów: jego serce tradycyjnie pochowany w jednej z węgierskich klasztorów.

pogrzeb publiczny tramwaj

Bury mnie w tramwaju ...

korony te, które nie nóż do serca światła, w ciągu wieków XIX-XX w towarzystwie swoich bliskich w ostatnią podróż tramwajem. Ten sposób poruszania był w innych krajach: tramwaje, karawany istniały w Ameryce, Hiszpanii, a nawet Rosji. Za niewielką opłatą tramwaj dostarczane zmarłych na cmentarz na szynach.

Pomysł pogrzebowej tramwajem urodził się w Wiedniu już w 1880 roku, ale został wdrożony w czasie pierwszej wojny światowej (i że zasługuje na drugą). Trasa tramwajowa zapadają szpitalach, domach opieki i Cmentarz Centralny w Wiedniu. W jednym z samochodu w czasie może zmieścić 12 trumien, z których każdy mieści się w specjalnym pojemniku. Jeśli to konieczne, tramwaj był używany nie tylko do przewozu zmarłych: to również przyniósł rannych do szpitala. Razem Wiedeń kursowały trzy z tych czarnych żałoby tramwajem. Opłata była 40 Reichsmark (około 21 € 8 według bieżących kursów wymiany). W 1960 roku, wiedeńskie tramwaje pogrzebowe zostały zlikwidowane i stał muzealia.

Motley osłona

Bury mnie w tramwaju ...

Wydaje się, że wiodący kolor podczas pogrzebu jest zwykle ciemne lub po prostu ponury czarny. Jednak Austriacki architekt Erich Boltenshtern w XX wieku, postanowiliśmy stworzyć całun pogrzebowy (całun) tradycyjne do późnego średniowiecza i renesansu. Faktem jest, że przed końcem XVII wieku w pogrzebowych obrzędów czarnej barwy, znanej nam obecnie, prawie nie używany. Na przykład osoby niosące trumnę, ubrany w kolorze wina lub nawet peleryny fuksja i ten sam kolor czapki. W średniowieczu w obrzędach pogrzebowych, jak teraz, całun był używany, który jest również wyróżnia się jasnością. Oczywiście, kolorowych tkanin zazwyczaj mogą sobie pozwolić tylko bogaci ludzie.

Całun, który jest przedstawiony na fotografii, stworzona z aksamitu i kolorowe w jasnym kolorze fioletowym, aw jego centrum - koło z promieniujące od niego we wszystkich kierunkach promieni. Jest symbolem słońca, które oświetla ciemną drogę człowieka do światła. Jego promienie są ozdobione złotymi nićmi.

The Royal pogrzebowy zębate (koronę)

Bury mnie w tramwaju ...

W austriackim od zmarły Monarch Duke, Duke lub szlachty złożono w specjalnie dla niego korona (lub wieńca). Często żałoby statki akcesoriów z króla lub cesarza w jego ostatniej drodze, było to replika korony, której gubernator sobie w życiu. W produkcji koron często używanych złoto, miedź, ołów, mosiądz, a także kamieni szlachetnych i półszlachetnych i pereł do dekoracji. Części integralne wieniec lub korona zęby były: jakie były bardziej, im bardziej szlachetny zmarłego. Na przykład, tam Baron może być siedem, a liczba - dziewięć. Te korony pogrzebowe i korony noszone na głowach zmarłych od średniowiecza. Grób umieścić także inne przedmioty, które mówią o szlachetnym pochodzeniu człowieka. Wierzono, że w ten sposób, gdy Ostateczny przychodzi, szlachetny status zmarłego zostanie natychmiast zauważone i docenione. Ale ta korona była potrzebna nie tylko w przypadku w Dniu Zmartwychwstania: Przede wszystkim oznacza to, że choć mężczyzna był już martwy, tylko kończy swoją ziemską władzę, i że pamięć o swoich ludzi zawsze będzie władcą.

pyłu odpadów w postaci piłki nożnej

Bury mnie w tramwaju ...

Oprócz wielu niezwykłych trumien w muzeum znajduje się kolekcja Kosz na popiele. Najbardziej niezwykły - w postaci piłki nożnej - przedstawiony w asortymencie różnych kolorach, w zależności od tego, czy z jakiegokolwiek klubu doznał zmarłego. Bestattungsmuseum wydała serię w 2008 roku podczas Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Został on zaprojektowany dla tych, którzy nie są na szczęście opuścić ten świat tylko w czasie imprezy. Muszę powiedzieć, urna nożnej dla kremacji wykonane prawdziwy gwar i jest popularna nawet teraz jednak, że nie może pozwolić każdy obywatel Austrii: ceny ostatniego schronienia - około € 360. Według statystyk, Wiedeń kremacja wybiera co trzeci

"Skrzynia umarlaka" Baroque

Bury mnie w tramwaju ...

malowane Baroque trumna - kolejna wartość wiedeńskim muzeum pogrzeb. Naukowcy nie wiedzą, który posiadał artefakt, bardziej jak dzieło sztuki, a nie na polu do pochówku. Wykonany został w połowie XVIII wieku. Liczby na drewnianych powierzchni wyobraźni: tulipany pokryć całą długość, wielki obraz Jezusa Chrystusa, a na dole - czaszka Wreathed z wieńcem laurowym, piszczelami, wszelkiego rodzaju wzorów. Od 1975 roku trumna - ważną częścią muzeum; ze względu na jego niezwykły design, otrzymał wspaniałe imię „Skrzynia umarlaka”. O dziwo, udało mu się przeżyć dobrze, tak długo leżały w ziemi. Jednak niektóre z renowacji ze względu na wilgoć i termity, to jest nadal potrzebna.